www.vondydulceucker.fora.pl

vondychaverroni

Główni bohaterowie lubianego przez Was serialu bez wahania zgodzili się udzielić nam ekskluzywnego wywiadu. Poznajcie więc bliżej Anahi, Alfonso i spółkę!

POPCORN: Jesteście sławni! I to dzięki jednemu serialowi! Jak się z tym czujecie?
Anahi: No wiesz, możemy się czuć tylko rewelacyjnie! Chociaż nie bardzo mogliśmy uwierzyć w to, że sprawy się tak potoczyły.
Maite: Zaczęły do nas dochodzić głosy, że jesteśmy rozpoznawani w takich regionach świata, jakie nam do głowy nawet nie przychodziły - między innymi właśnie w Polsce. Popularność przerosła nasze oczekiwania!
POPCORN: Jak reagujecie na okazywane wam dowody uwielbienia?
Dulce Maria: Na początku było nam ciężko przestawić się i na przykład ja czułam mocny ostrzał. Z czasem jednak zaczęło mi się to podobać, zresztą to naprawdę niesamowite, że ludzie cię rozpoznają, lubią, a nawet chcą cię naśladować.
Alfonso: Wszystkie maile, listy od fanów, zakładane na naszą cześć blogi i strony w sieci są dla nas bardzo ważne. To w końcu sygnał, że dajemy radę!
POPCORN: Co możecie powiedzieć o postaciach, w które wcielacie się w serialu?
Alfonso: Miguel pozwala mi poczuć smak ust osoby, której bez tej roli bym pewnie nie mógł pocałować (śmiech). A tak na serio, to mój bohater jest wiecznie walczący, zawsze z czymś się zmaga, ale muszę przyznać, że jest sprawiedliwy.
Christopher: "Mój" Diego to pozorant i taki trochę kreator. Ale to wszystko jest skutkiem maski, którą zakłada - tak naprawdę potrzebuje silnie sympatii, w ogóle jakiejś uwagi ze strony swojej matki zajętej modelingiem i ma dość ciągłej presji ze strony ojca, polityka. Aby przetrwać w takim otoczeniu musi zgrywać kogoś, kim tak naprawdę nie jest. Dlatego zadziera nosa.
Anahi: Mia jest kapryśna, to fakt. I jest typem dziewczyny, która chce wypełnić sobą cały świat. I tak jak w przypadku Diego to fasada. W rzeczywistości Mia jest wrażliwa i marzy o tym, by osoba, którą kocha najmocniej na świecie, czyli jej matka, zwróciła w jej kierunku swoje serce. Różnie to wychodzi, jak wiecie...
Christian: Mój bohater, Juan (Giovanni) trochę przypomina mnie. Jest przystojny (śmiech), towarzyski i niesamowicie zabawny. Ma też cechy, których ja nie mam - jest egoistą. No i jest beznadziejnym kobieciarzem! (śmiech). Pochodzi z bardzo biednej rodziny, co stara się nadrabiać swoją niezwykłą osobowością. No i jest przezabawny!
Maite: Lupita zawsze stara się być w porządku. Nawet nie ma takich myśli, by komuś nastąpić na odcisk. Nie jest bogata, ale ma świetne stopnie i właśnie dlatego trafiła do EWS. Jest lubiana przez wszystkich właśnie za to, że stara się być OK. Ciekawe, czy ja mam to samo! (śmiech)
Dulce: Roberta jest wiecznie w walce, wyścigu. Nie umie przestać porównywać się do kogoś. Jednak zawsze potrafi znaleźć wyjście z każdego problemu.